Obecne brzmienie art. 5. Kodeksu cywilnego nie odbiega znacząco od przesłania zawartego w pierwotnej wersji ustawy. Z tego powodu doktryna uznaje regulacje w zakresie nadużycia prawa podmiotowego za przepis ponadczasowy, mający charakter klauzuli generalnej.

Stan faktyczny
Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2023 r. w sprawie o sygnaturze III PSK 95/22 opiera się na następującym stanie faktycznym:

Dyrektor regionalnego oddziału Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego zwrócił się do lokalnego związku zawodowego o zajęcie stanowiska w kwestii oddelegowania jednej z pracownic do wykonywania zadań w innym oddziale KRUS. Zamiar zmiany warunków umowy o pracę został umotywowany w drodze wyliczenia rażących nieprawidłowości, jakich świadomie i chętnie miała dopuszczać się pracownica, co jednoznacznie negatywnie odbijało się na atmosferze i jakości pracy w miejscu wykonywania przez nią obowiązków.

Związek zawodowy negatywnie zaopiniował zamiar dyrektora KRUS, a wkrótce później poinformował, że pracownica została objęta ochroną prawną związku zawodowego, co uniemożliwia zmianę warunków umowy o pracę bez uprzedniej zgody związkowców. To nie powstrzymało kierownictwa od zapowiadanych zmian, gdyż działania związku uznano za sprzeczne z ustawowym celem ochrony działaczy związkowych.

Niniejsza sytuacja stała się przedmiotem postępowań przed sądami dwóch instancji. Sprawa została rozpatrzona niepomyślnie dla pracownicy, więc doszło do złożenia skargi kasacyjnej.

Decyzja Sądu Najwyższego
Sąd Najwyższy uznał za słuszne oceny uprzednio poczynione przez sądy. Po pierwsze, czynność prawna polegająca na objęciu pracownicy ochroną przez związek zawodowy była ważna. Po drugie, zamiar dyrektora w postaci zmiany warunków umowy o pracę nie odnosił się do działań pracownicy jako działacza związkowego, gdyż w momencie opisywanych zachowań nie była ona członkiem związku zawodowego ani nie była objęta jego ochroną.

Składy orzekające słusznie uznały, że objęcie pracownicy ochroną przez związek zawodowy miało tylko i wyłącznie na celu utrudnienie działań kierownictwa, co prowadziło do paraliżu urzędu. Skoro zatem uprawniania wynikające z Ustawy o związkach zawodowych zostały wykorzystane wbrew ich celowi, jakim ma być uniemożliwienie pracodawcy represjonowania działacza za jego aktywność w ramach związku zawodowego, stały one w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego z art. 5. Kodeksu cywilnego.

Podsumowanie
Niemożność korzystania ze swoich praw w celu sprzecznym z wartościami społeczeństwa jest zasadą niesamowicie ogólną, pojemną i jednocześnie przydatną. Gdyby nie art. 5. Kodeksu cywilnego, działania prowadzące do obstrukcji urzędu należałoby uznać za prawidłowe. A jednak w ocenie społeczeństwa postępowanie zgodne z prawem nie zawsze prowadzi do realizacji wartości, jakie prawo powinno chronić. Spostrzeżenie to zostało uwzględnione przez ustawodawcę w kodyfikacji prawa cywilnego. Należy zaznaczyć, że choć rzadko kiedy art. 5. stanowi samodzielną podstawę do orzekania sądu, to jednak w zdecydowanej większości przypadków ma to miejsce, gdy jedna strona sporu została skrzywdzona przez drugą i w świetle prawa nie ma drogi do stwierdzenia bezprawności nieetycznego działania, które obiektywnie powoduje skrajnie negatywne skutki prawnej dla strony skrzywdzonej.

M.Z.