W ramach poprzedniego artykułu, który spotkał się z bardzo dużym zainteresowaniem, poruszyłem zagadnienie dot. tego, czy można pozwać psychoterapeutę. Artykuł ten miał za zadanie poruszyć problematykę odpowiedzialności psychoterapeutów za świadczone usługi. Nie należy jednak czytać tego tytułu zbyt dosłownie. W stosunku do niesolidnych psychoterapeutów możemy podjąć różnego rodzaju działania (w aspekcie prawnym), niekoniecznie tylko w zakresie sformułowania pozwu o zapłatę. Zerknijmy zatem, jakie instytucje prawne mogą okazać się pomocne w sporze z psychoterapeutą.

Zasadniczo rodzaje tychże działań możemy podzielić na trzy główne kategorie, tj.:

  1. postępowanie przed komisją etyki i odpowiedzialność służbowa,
  2. postępowanie karne,
  3. postępowanie cywilne, w tym w zakresie odpowiedzialności ubezpieczyciela.
  4. Postępowanie przed komisją etyki ma charakter względnie prosty (w kontekście przygotowania wniosku inicjującego), ale może być problematyczne przez wzgląd na… dziury w regulacjach prawnych. Psychoterapeuta nie musi przynależeć do jakiegokolwiek stowarzyszenia psychoterapeutycznego, które posiadałoby komisję etyczną. Obecnie nie istnieje również żaden „nadrzędny” jeden „sąd etyczny” dla wszystkich psychoterapeutów. Analogicznie w kwestii psychoterapeutów będących zarazem psychologami, sąd koleżeński Polskiego Towarzystwa Psychologicznego (PTP) zajmie się sprawą tylko wówczas, jeżeli psycholog opłaca składki w Polskim Towarzystwie Psychologicznym. Czyli psychoterapeuty nie przynależącego do żadnego stowarzyszenia psychoterapeutycznego oraz nie będącego psychologiem – lub będącego psychologiem, lecz nie przynależącym do PTP – nie da się w ogóle pociągnąć do odpowiedzialności dyscyplinarnej.  Jeśli natomiast psychoterapeuta jest zatrudniony w jakieś jednostce (szpital, klinika, placówka oświatowa) to możliwe jest pociągnięcie go do odpowiedzialności służbowej za naruszenia „etyki zawodu” w oparciu o przynależność do określonej instytucji oraz w przypadku podmiotów leczniczych sprawą zajmie się Rzecznik Praw Pacjenta.

Zagadnieniem  tym zajmiemy się szerzej w kolejnym planowanym artykule.

  1. Odpowiedzialność karna ma charakter „doniosły” i może łączyć się nawet z zakazem wykonywania zawodu przez psychoterapeutę. Jest to reakcja na najdalej idące naruszenia, które oprócz szkody indywidulanej dla pacjenta – wypełniały również znamiona przestępstwa. Reakcją na takie nadużycia powinno być sformułowanie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa – skierowane do Policji lub prokuratury (najlepiej na piśmie wraz z załączonymi dowodami). Warto zauważyć, iż w ramach postępowania karnego możliwe jest domaganie się od psychoterapeuty naprawienia szkody wynikającej z przestępstwa (np. w postaci nawiązki).
  2. Trzecią kategorią są sprawy cywilne i sprowadzają się do sformułowania pozwu o zapłatę lub zobowiązanie do innego rodzaju działań (np. przeprosin). Roszczenia te mogą być oparte na różnych podstawach prawnych (niewykonania umowy, nienależytym wykonaniu umowy, deliktu, bezpodstawnym wzbogaceniu, a nawet naruszeniu dóbr osobistych). W zależności od charakteru naruszeń – zmianie ulegać będzie nie tylko podstawa prawna, ale i wymiar szkody, a docelowo wysokość kwoty, której zwrotu pokrzywdzony może domagać się od psychoterapeuty. Zagadnienie roszczeń cywilnych wymaga bardziej szczegółowego omówienia i najpewniej poświęcimy mu kilka odrębnych artykułów, podzielonych tematycznie.

Warto w tym miejscu zauważyć, iż psychoterapeuci nie mają obowiązku posiadania ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej (OC) jak np. adwokaci. Jeśli jednak psychoterapeuta taką polisę wykupił – za „błędy w sztuce” możliwe będzie pozwanie również (in solidum) towarzystwa ubezpieczeniowego.

Pewną kategorią stojącą nieco „obok” opisanych rozwiązań jest mediacja, czyli polubowny sposób załatwienia sporu. Mediacja możliwa jest do przeprowadzenia zarówno w ramach spraw karnych jak i cywilnych. W tym drugim przypadku jest jednak dodatkowo płatna. Mediacja jest dobrym rozwiązaniem, jeśli nie chcemy angażować się w długie i męczące postępowanie, a zarazem psychoterapeuta dostrzega swoją odpowiedzialność (choćby w części) i jest gotów na prowadzenie rozmów ugodowych w tym zakresie.

Warto, aby działania podjęte przeciwko psychoterapeucie były adekwatne, przemyślane i celowe. Dlatego też dobór odpowiedniego rozwiązania do danej sytuacji klienta jest niezwykle istotną częścią planowania postępowań. W tym natomiast postaram się Państwu pomóc, również w ramach kolejnych publikacji.

M.S.