Parafrazując znany wszystkim utwór – co nam daje rozwód z orzeczeniem o winie. W tym przypadku jednak odpowiedź nie będzie brzmiała „absolutnie nic”. Wręcz przeciwnie – skutki orzeczenia o winie mogą być daleko idące, zwłaszcza na płaszczyźnie majątkowej. Docelowo, jako „pozytywne” następstwa orzeczenia o winie można wymienić:
a) spełnienie funkcji sprawiedliwościowej,
b) możliwość dochodzenia większych roszczeń alimentacyjnych od byłego małżonka (art. 60 § 2 k.r.o)
c) Wyłącznie od dziedziczenia winnego małżonka (art. 940 k.c.)
d) Możliwość ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym (art. 43 § 2 k.r.o).
Pierwsze z zagadnień, choć niewymierne, bywa jedną z głównych motywacji działań klientów. W przypadku winy małżonka w rozkładzie pożycia – klienci często chcą zamanifestować swoje rozgoryczenie, podkreślić, że druga strona zawiodła ich zaufanie. Sama sprawa o rozwód z orzeczeniem o winie może prowadzić do dłuższego przebiegu postępowania (a nierzadko „prania brudów” oraz oczywiście kosztów z tym związanych), jednakże poczucie sprawiedliwości bywa silniejszą motywacją.
Znaczącą kwestią jest możliwość obciążenia „winnego” małżonka alimentami na rzecz drugiej strony. Alimenty tego rodzaju różnią się od tych, które były małżonek może otrzymać w ramach „niedostatku”. Szerzej zagadnieniu alimentów od „winnego rozkładu pożycia” zajmiemy się w ramach kolejnego artykułu.
Trzecie zagadnienie stanowi pewną ciekawostkę. Zgodnie z dyspozycją art. 940 § 1 Kodeksu cywilnego …Małżonek jest wyłączony od dziedziczenia, jeżeli spadkodawca wystąpił o orzeczenie rozwodu lub separacji z jego winy, a żądanie to było uzasadnione… Przepis ten daje dodatkową ochronę małżonkowi, gdyby zdarzyło mu się umrzeć w trakcie trwania sprawy o rozwód. W tym przypadku przepis chroni raczej spadkobierców małżonka „niewinnego”.
Od kilku lat pojawia się tendencja w orzecznictwie, iż wina w rozkładzie pożycia małżonków może mieć następnie przełożenie na ustalenie pomiędzy nimi nierównych udziałów w majątku wspólnym. Początkowo „nieśmiało”, ale z czasem Sąd Najwyższy zaczął wprost stwierdzać, że zagadnienie to może być brane pod rozwagę jako ważne powody, uzasadniające właśnie ustalenie nierównych udziałów. I tak zatem w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 16 listopada 2023 r. wydanym w sprawie o sygn. II CSKP 1401/22 czytamy, że:
…Przyczyny mające uzasadniać zastosowanie art. 43 § 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego nie zostały skonkretyzowane, lecz objęte ogólnym pojęciem „ważne powody”; zakres znaczeniowy tego terminu jest szeroki i nie zamyka się w konkretnej przyczynie wskazanej przez prawodawcę. Nie jest zatem zasadne eliminowanie w punkcie wyjścia czynnika winy spośród potencjalnych ważnych powodów odstąpienia od zasady równych udziałów. Nadmienione pojęcie może więc także obejmować winę w rozkładzie pożycia polegającą na zdradzie małżonka…
Czy zatem warto orzekać o winie? Odpowiedzią może być truizm „to zależy”. Warto każdy przypadek poddać osobnej ocenie, biorąc pod uwagę priorytety klienta.
M.S.