Kwestia orzekania o winie w sprawie o rozwód bywa jednym z głównych aspektów spornych – nie tylko pomiędzy stronami, ale również w ramach „wewnętrznych analiz”, tj. czy warto w ogóle występować z takim roszczeniem. W ramach kolejnych artykułów przybliżę to zagadnienie w kontekście m.in. skutków orzeczenia rozwodu z winy jednej ze stron, podstaw orzeczenia rozwodu czy też przeglądu stanowiska orzecznictwa w tych sprawach.
Zaczniemy jednak od kwestii wydaje się oczywistej, aczkolwiek „umykającej” często w ramach prowadzonej sprawy. Tj. jaki okres będzie analizował Sąd w kontekście analizy, kto ponosi winę za rozkład pożycia. Odpowiedź wydaje się klarowna – okres małżeństwa. Jednakże jednocześnie osoby biorące udział w postępowaniach przywołują przykłady zachowań partnera sprzed małżeństwa, a jeszcze częściej – także po rozstaniu stron.
Należy jednak pamiętać, że Sąd Okręgowy analizujący sprawę będzie brał pod uwagę jedynie okres od formalnego zawarcia związku małżeńskiego do momentu trwałego i zupełnego rozkładu pożycia. Tym momentem krańcowym często jest wyprowadzka jednego z małżonków (separacja faktyczna). Docelowo, Sąd nie będzie oceniał tego, jak partner zachowywał się przed ślubem, przy czym może zapytać, czy pewne zachowania przed ślubem też się pojawiały (np. niechęć do sprzątania) i dlaczego w takim wypadku strony zawarły związek małżeński.
Moment rozkładu pożycia stron oznacza, że „strony mogą żyć własnym życiem”. Nie sposób w takiej sytuacji odmówić każdej ze stron możliwości spotkania z bliskimi znajomymi, zarówno z mężczyznami jak i kobietami. Co więcej, umawianie się na spotkania, nawet motywowanych chęcią wstąpienia w kolejny związek, jeśli nastąpiło to po momencie rozkładu pożycia – nie może skutkować uznaniem takiego małżonka za winnego rozpadu małżeństwa. Konkluzja ta wynika również z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2000 r., sygn. IV CKN 112/00, w którym można wprost przeczytać, że nawet …związek jednego z małżonków z innym partnerem w czasie trwania małżeństwa, lecz po dacie wystąpienia zupełnego i trwałego rozkładu pożycia między małżonkami, nie daje podstawy do przypisania temu małżonkowi winy za ten rozkład…
Ze wskazaną „wolnością” należy jednak uważać. Po pierwsze, ujawnienie związku nieformalnego po rozkładzie pożycia może rodzić przypuszczenia, że związek taki trwał jeszcze w trakcie wspólnego pożycia (co może skutkować orzeczeniem o winie). Po drugie – nieodpowiedzialne zachowania małżonka mogą przekładać się na inne zagadnienia związane z orzeczeniem rozwodu np. miejsce zamieszkania dzieci czy władzę rodzicielską. Po trudnym rozstaniu zatem warto odreagowywać rozsądnie.
M.S.