Frank szwajcarski był latami postrzegany jako utożsamienie bezpieczeństwa, trwałości i zaufania. Gdyby jednak dziś zapytać przechodniów na ulicach polskich miast i wsi o skojarzenia ze szwajcarską walutą, ich odpowiedzi byłyby odległe od wymienionych określeń. Co stało się z niegdysiejszym zaufaniem? Dzisiejszy artykuł pomoże w odpowiedzi na to pytanie dzięki zarysowaniu genezy sporów frankowych.

Historia

18 listopada 1813 roku rząd Szwajcarii ogłosił neutralność, która została oficjalnie potwierdzona i uznana przez inne państwa w 1815 roku podczas obrad Kongresu Wiedeńskiego. Od tamtego czasu na Szwajcaria nie brała udziału w żadnej wojnie, dzięki czemu nie odniosła zniszczeń na swoim terytorium, ani nie była zmuszona do intensywnych zbrojeń. Działania zbrojne w trakcie I i II Wojny Światowej oraz zbrojenia zimnowojenne ominęły ten kraj, czyniąc go bezpieczną przystanią bankową zarówno dla wolnorynkowych inwestorów, jak i osób powiązanych z krwawymi dyktaturami.

Waluta

Budowane latami zaufanie wpłynęło pozytywnie na stabilną pozycję franka szwajcarskiego, który okazał się o wiele lepszym sposobem na ulokowanie oszczędności niż chociażby stopniowo słabnący dolar czy funt szterling. W Polsce frank szwajcarski także był postrzegany jako bezpieczna waluta, co umożliwiło rozpoczęcie akcji udzielania kredytów w walucie obcej na szeroką skalę.

Zaciąganie kredytu

Na początku nowego stulecia polska gospodarka, bankowość i waluta były nieporównywalnie mniej stabilne w porównaniu z analogicznymi zagadnieniami w odniesieniu do Szwajcarii. Brak stabilności i ugruntowanego zaufania powodował, że odsetki od kredytów w złotówkach były o wiele wyższe niż to miało miejsce w przypadku franka szwajcarskiego. Atrakcyjniejsza przy walucie obcej była także zdolność kredytowa osiągana przy niższych dochodach. Z tych powodów wiele osób decydowało się na zaciągnięcie kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich.

Wiele banków wykorzystało sytuację poprzez bagatelizowanie ryzyka, jego przekierowanie w całości na stronę klientów oraz niedostateczne informowanie o sposobie działania mechanizmów zawartych w umowach, dziś w dużej mierze uznanych za klauzule abuzywne.

2008

We wrześniu 2008 roku bank inwestycyjny Lehman Brothers ogłosił upadłość, co w symboliczny sposób rozpoczęło kryzys finansowy. W obliczu niestabilności na światowych rynkach, zaczęto masowo skupować franki szwajcarskie postrzegane jako odporne na wszelkiego rodzaju zawirowania. To spowodowało wywindowanie kursu do poziomu nigdy wcześniej w XXI wieku nie notowanego. Wartość kredytów zaciągniętych we frankach szwajcarskich, a spłacanych w złotych zaczęła gwałtownie rosnąć i radykalnie przewyższać pierwotnie prognozowany program spłat.

2015

15 stycznia 2015 roku Szwajcarski Bank Narodowy ogłosił, iż zaprzestaje dokonywania interwencji walutowych mających na celu osłabienie waluty, gdyż nie jest to już opłacalne. To wydarzenie, zwane często „Czarnym czwartkiem”, spowodowało podobnie dotkliwe konsekwencje jak zdarzenia sprzed siedmiu lat.

Niestety także i tym razem nie podjęto żadnych instytucjonalnych działań organów władzy lub organów nadzoru finansowego, by zabezpieczyć interesy osób poszkodowanych drastycznymi zmianami na rynkach walut. Choć podnoszono postulaty przewalutowania, czasowego zamrożenia, renegocjacji, lub częściowego umorzenia kredytów, żadne z tych działań nie zostało uregulowane prawnie pozostawiając kredytobiorców samych w starciu z bankami.

Od kilku lat lawinowo wzrasta ilość procesów wytaczanych bankom w związku z praktykami, które czasem były nieetyczne, czasem nawet nielegalne. Jednak specyfika tych spraw, istotne w tym kontekście orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz inne aspekty prawne są przedmiotem refleksji innych artykułów na stronie naszej kancelarii.

M.Z.